Forum Wolna Kompania Radzionków Strona Główna Wolna Kompania Radzionków
Forum Wolnej Kompanii Radzionków
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piesni(J.R.R Tolkien)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wolna Kompania Radzionków Strona Główna -> Fantasy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek
Gość



Dołączył: 28 Paź 2006
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radzionków

PostWysłany: Pon 15:09, 30 Paź 2006    Temat postu: Piesni(J.R.R Tolkien)

[b][i]Witam

Ponad gór omglony szczyt
Lećmy zanim wstanie świt
By jaskinom,lochom grotom
Czarodziejskie wydrzeć zloto!

Już krasnali działa czar
W ciszę młotów dzwięk się wdarł
Tam gdzie mrok pod skałą władnie

Dawnych elfów możny ród
Złota tu zgromadził w bród
I w podziemnych kuźniach młotem
Z kruszczu miecze kowal złote


Ponad gór omglony szczyt
Lećmy zanim wstanie świt
By jaskinom,lochom grotom
Czarodziejskie wydrzeć zloto

Złote harfy leżą wiek
Gdzie nie kopał żaden człek,
A w nich pieśni drzemie mnogo
Nie słyszanych przez nikogo.

Nagle sosen słychac szum
Wichrów nocą zawył tłum
I czerwonym,żywym ogniem
Drzewa ploną jak pochodnie

Gdzies w dolinie bije dzwon
Ludzie patrzą z wszystkich stron,
A gniew smoka ciska gromy
Na struchlałe, kruche domy

Dymią gory w blasku gwiazd
Dla krasnali przyszedł czas
Po podórkach po urwiskach
W ksiezycowych biegnom błyskach

Ponad gór omglony szczyt
Lećmy zanim wstanie świt
By jaskinom,lochom grotom
Czarodziejskie wydrzeć zloto!


Jak się bedzie podobać dam jescze kilka

A więc korzystając z chwili wolnego czasu dodam jeszcze pieśń, którą zaśpiewały gobliny jak złapały krasnoludów i Gandalfa

Ciap! Klap! Mrucz, sap!
Pcha cię sto łap
W dół,w dół, w nasz gród,
W głąb, na sam spód-
Jazda, mój chłopcze

Ach!Cóż za łup!
Młot w łeb aż chrup!
Trzas, prask w pył w proch
W dół w głąd w spód w loch
Hopla-hop chłopcze

Szach mach. Tnie bicz
Męcz,jęcz , tnij ,ćwicz!
Z grot grzmi sto ech-
Nasz wrzask ,nasz śmiech-
Hej ho w krąg w krąg
I z rąk do rąk
W kółeczko,chłopcze


Troche bardziej wesoła pioseneczka

Tłuczmy szklanki,spodki,miski
Niech gospodarz zyje nasz!
A choć Bibo płaczu bliski
Niechaj drzazgi lecą z flasz!

Obrus w strzępy dzbanek mleka
O podłoge! Trzask i huk
Kości wkoło porozwalac
Butlę wina prask o próg!

Buch czerpy w garnek smiało,
Szkło na drobny tłuczmy piah
A co jescze pozostało
O podłoge bęc i trach!

Baczność! Bilbo płaczu bliski
Zaraz usłyszycie jęk
Więc uwaga tam na miski!
Trach i prask i bęc i brzdęk


To Teraz cos z trylogi:

Posteńcie jeźdźcy Theodena!
Srogi was czekam bój, ogień i rzeź!
Niejedna włucznia wypadnie z rąk
Niejedna pęknie tarcza,
Czerwonym błyskiem miecz
Rozjasni dzień przed świtem
Naprzód, naprzód do Gondoru!

Coś jeszcze:

Nie wylewajcie próznych łez.Odszedł mężny
I chlubną poległ śmiercią.Nad jago kurhanem
Niech zapłaczą kobiety.Nas dziś wzywa bój.

O pewnym koniu:

Zgubą był panu ten sluga poczciwy-
Po lekkostopym szybki Śnieżnogrzywy

i cos jeszcze

Po zwątpieniach i mroku przedświtu
Pieśnią i nagim mieczem powitałem słonce
Walczyłem do kresu nazieji, w żałobie serca,
Noc zajdzie w krawej łunie nad ostatnią klęską

Tak po bitwie spiewał pewien poeta

Słyszeliśmyo brzmiących rogach pośród wzgórz,
mieczach połyskujących w Królestwie Południa.
Rumaki popędziły jak paranny wiatr do Stoninglandu.Rozgorzała wojna
I zginął Theoden, potężny Thengling
pan zbrojnych zastępów,do złotych pałaców,zielonych łąk północy,nie powrocił nigdy,
Harding i Guthlaf Dunhern i Deorwin,
Dzielny Grimbold,Herefara,Herubrand o Horn
i Fastred walczyli i polegli tam,
w kraju dalekim w grobowcach mundburga
spoczywają pospołu z panami Gondoru
swymi sprzymierzeńcami.Szlachetny Hirluin
do nadmorskich wzgórz ani Forlong stary do kwitnących dolin Arnachu juz nigdy
nie powrucą w triumfie ni smukli łucznicy,
Durufil i Dulin nie wrócą do czarnych jezior Mothondu ukrytych wsród gór
Śmierć rankiem i kiedy już kończył się dzień panów brała i sługi.Od dawna już spią pod trawą Gondoru gdzie brzeg Wielkiej rzeki teraz szarej jak łzy srebrem połyskliwej
Wtedy były czerwone jak pieniste wody
krwią barwione gorzały w [i]zachodzącym słońcu
niby wici płoneły góry o wieczorze
czerwień rosą spadała na Rammas Echor[/i][/b][/i]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wolna Kompania Radzionków Strona Główna -> Fantasy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin